piątek, 17 listopada 2017

1 cześć chyba jednego z naj opowiadań

Pewnego razu gdy Astrid i Czkawka przechadzali się po wyspie do portu przybył jakiś statek. Więc poszli zobaczyć co to za statek oczywiście nie oni jedni zauważyli ten statek reszta przyjaciół także go spostrzegła więc ruszyła w jego stronę gdy doszli do miejsca gdzie przypłynął statek zobaczyli wychodzącą z niego dziewczynę
Nieznajoma: hej szukam syna Stoicka Ważkiego
Czkawka: ja jestem synem Stoicka
Nieznajoma: hmm a nazywasz się?
Czkawka: Halibut Straszliwa Czkawka III przyjaciele mówią mi Czkawka
Nieznajoma :wow w życiu jeszcze takiego imienia nie słyszałam haha ale nie będę cię oceniać widocznie u was to normalne ale jedno to ci musze przyznać niezłe z ciebie ciacho (puściła oczko do Czkawki uśmiechając się) ja jestem Melani
Astrid :ej hola hola panienko nie tak prędko gdzie ty z tymi zalotami
Melani: a co nie widać ?
Astrid: oj widać i to za bardzo ty tu się tak do niego nie przystawiaj
Melani : tak a niby czemu bo ty mi tak karzesz laluniu?
Astrid : tak właśnie więc dobrze ci radze posłuchaj się mnie jeśli nie chcesz zarobić w tą śliczną buźkę
Melani: ło ale zazdrosna jesteś o niego tak w ogóle kim ty jesteś że karzesz mi się od niego z daleka trzymać?
Astrid: Astrid Hofferson Narzeczona Czkawki miło mi
Melani: hmm a więc to tak no cóż to zmienia postać rzeczy
Czkawka :dobra koniec lepiej wróćmy do tematu :a więc co cię tu sprowadza?
Melani: mój ojciec Wódz wyspy Sentopi wysłał mnie na Berk bym sprawdziła czy to co o was mówią to prawda
Czkawka: a co o nas mówią?
Melani: mówią o was o waszych wyczynach jak to pokonaliście Czerwoną śmierć , jak walczycie z łowcami z Viggo Kroganem i że na Berk tresujecie smoki
Sączysmark : wygląda na to że sławni jesteśmy
Melani: tak i to bardzo ale czy te historie o was są prawdą
Czkawka : oczywiście że są prawdą zresztą sama zobacz
I wszyscy zawołali swoje smoki
Melani: no tak smoki są więc to chyba prawda a te wasze smoki mają jakieś imiona i wy wszyscy bo jak na razie znam tylko twoje imię i twojej zazdrosnej panienki
Czkawka: oczywiście że mają
To może ja zacznę odezwał się śledzik
Czkawka: jasne
Śledzik: jestem Śledzik a to jest Sztukamięs
I tak kolejno wszyscy się przedstawiali gdy doszła kolejka do końca odezwał się Czkawka
Czkawka :Moje imię już znasz więc przedstawię ci mojego smoka To jest Szczerbatek (powiedział wskazując na czarnego smoka)
Melani: czy to nocna furia?
Czkawka: jak najbardziej i uprzedzając twoje pytania jak najbardziej jestem zdrowy na umyśle i Szczerbatek jak najbardziej jest prawdziwą Nocną Furią i jesteśmy przyjaciółmi a to znaczy że sobie ufamy
Melani :skąd wiedziałeś o co zapytam ?
Śledzik: pozwól że ja ci powiem
Melani: jasne czemu nie
Śledzik: otóż latamy na smokach i żyjemy z nimi w zgodzie już jakieś 3 lata i przez ten czas wiele podróżujemy i za każdym razem każdy pyta o Nocną furie
Czkawka: tak właśnie dziękuję ci Śledzik
Melani: oki a zapomniałabym mój ojciec chciałby cię poznać i chce abyś ze mną przypłynął do Sentopi
Czkawka: jasne czemu nie będzie ciekawie ale mam pomysł polećmy na Szczerbatku będzie szybciej
Melani: lepiej nie bo nie wiadomo jak mój ojciec zareaguje gdy nas zobaczy na smoku Lepiej płyńmy moją łodzią
Czkawka: no dobrze niech będzie. Kiedy wyruszamy?
Melani: najlepiej od razu
Czkawka :no dobrze niech będzie

Astrid podeszła do Czkawki i dała mu buziaka w policzek i powiedziała :
Astrid: Do zobaczenia
Czkawka Pa <3 To chodźmy im prędzej wyruszymy tym prędzej tam dotrzemy
Czkawka i Melani wsiedli do łodzi i odpłynęli
I tak płynęli płynęli i płynęli przez całą drogę Czkawka opowiadał jak to się stało że tresują smoki Melani go o wszystko wypytywała i także o sobie opowiadała by mu zaimponować
W tym czasie na końcu świata:
Astrid: nie podoba mi się że oni sami popłynęli na tej łodzi i będą nią płynąć przez cały dzień
Śledzik: oj Astrid nie martw się wiesz przecież że Czkawka nigdy by cie nie zdradził za bardzo cię kocha
Astrid: wiem ale ta cała Melani jest jakaś taka aah widzieliście zresztą jak zarywała do Czkawki
Na łodzi
Melani: Czkawka patrz prawie jesteśmy
Czkawka: wow jak pięknie nigdy nie widziałem takiej wyspy
Melani: mało kto widział Sentopie Lub w ogóle o niej słyszał
Czkawka i Melani zmierzali w kierunku Twierdzy po drodze Melani opowiadała Czkawce o wyspie .Ta wyspa nie była zwyczajna jak Wyspa berserków czy Berk To była magiczna kraina na której są piękne kolory trawa zielona owoce na drzewach było tam jak w raju nawet Wódz Małi był uśmiechnięty zawsze
(Ale wracając do naszych bohaterów)
Melani po drodze do twierdzy pokazywała gdzie jest jaki budynek a Czkawka słuchał z zaciekawieniem gdy w końcu doszli to weszli do środka wódz Centopi właśnie siedział na dużym krześle jak na tronie i słuchał problemów ludu i gdy umiał to im pomagał lub doradzał

Małi: o Melani widzę że już przypłynęłaś i przywiozłaś gościa
Melani: tak już wróciłam a ze mną przypłynął syn Stoicka Ważkiego wodza wyspy Berk Czkawka
Małi: a więc to ty jesteś synem wodza wyspy o której tyle słyszeliśmy
Czkawka: Tak
Małi: może opowiesz mi o tej Berk i o smokach
Czkawka: jasne

I gdy Czkawka opowiadał wodzowi wyspy Sentopi o tym jak na Berk przyjaźnią się ze smokami reszta grupy oprócz Astrid Właśnie patrolowała wyspę a Astrid latała ze Szczerbatkiem w chmurach

Astrid :Och Szczerbatku ale jest pięknie na Niebie o tej porze
Szczerbatek zamruczał po swojemu na znak że się z nią zgadza
Astrid od jakiegoś czasu świetnie się rozumiała ze Szczerbatkiem i też dlatego coraz bardziej rozumiała Czkawkę
Astrid: no dobrze robi się późno trzeba lądować
Wylądowali i poszli do domu Czkawki
Asrtrid postanowiła przez te kilka dni pod nieobecność Czkawki spać w jego chacie żeby Szczerbatek nie czuł się samotnie Bo Szczerbatek nie był przyzwyczajony do samotności bo Czkawka wszędzie go ze sobą zabierał a jeśli już się tak zdarzało że Szczerbatek nie może iść z Czkawką Astrid dotrzymywała mu towarzystwa


Na Sentopi:
Gdy Czkawka skończył opowiadać o Berk i smokach wódz Małi był bardzo zaskoczony opowiadaniami Czkawki i  tak bardzo spodobały mu  się opowiadania Czkawki że na własne oczy chciał zobaczyć smoki i Berk a także być świadkiem wytresowani smoka przez Czkawkę i oczywiście poznać wodza tej wspaniałej wyspy więc postanowił że za 3 dni razem z Czkawką i Melani popłynie na Berk a przez te 3 dni Czkawka pozna lepiej wyspę i Melani... oczywiście Czkawka nie wiedział że  Małi ma zamiar zeswatać go ze swoją córką i dlatego właśnie dopiero za 3 dni ma zamiar się wybrać na Berk by Czkawka i Melani się lepiej poznali i żeby Czkawka poczuł coś do Melani
Zapadł zmrok i wszyscy poszli spać zarówno na Centopi jak i na końcu świata
A sny mieli takie:
Sączysmark śnił o tym jak to Astrid zostawiła Czkawkę i wyszła za niego
Mieczyk i Szpadka jak to bliźniaki mieli ten sam sen a w tym śnie siedzieli na Wander smoku który strzelał piorunami w smarka a oni się śmiali
Śledzik miał sen że Czkawka został wodzem Berk i powierzył jeźdźców mu
A wszyscy się z tego powodu cieszyli
Czkawka miał koszmar w którym Astrid powiedziała mu że jest nikim dla niej i woli od niego Viggo nagle Zobaczył ją i Viggo przed ślubnym kobiercem i brali ślub Lecz nie tylko ona brała ślub a także i Czkawka który właśnie ogarnął że stoi przed ślubnym kobiercem i idzie do niego Szpadka w ślubnej sukni gdy przyszła powiedziała że cieszy się że to w końcu nadeszło już Czkawka miał złożyć przysięgę małżeńską i być połączony ze Szpadką na zawrze do końca życia gdy Nagle się obudził i kamień spadł mu z serca gdy zrozumiał że to był tylko sen
W tym czasie w koszmarze Astrid
Astrid była ubrana w suknie ślubną a Sączysmark w garnitur i stali przed ślubnym kobiercem a Sączysmark mówił jej jak to będzie gdy w końcu się poślubią jak nazwą swoje dzieci Astrid nie wiedziała co robić szukała wzrokiem Czkawki znalazła go w tłumie obok niego stał Szczerbatek stali i patrzyli się jak ona bierze ślub z Sączysmarkiem czuła że łamie mu serce miała ochotę pobiec do niego i go przytulić ale nie wiedząc czemu nie robiła tego Nagle ogromne płonące kule trafiały w domy Czkawka wsiadł na Szczerbatka a pozostali na swoje smoki i gdy polecieli w górę zobaczyli flotę Viggo ewidentnie chciał zguby Berk Jeźdźcy walczyli z flotą Viggo nagle Viggo wystrzelił zatrutą strzałę w stronę Czkawki jednak Czkawka nie zauważył strzały i dostał i spadł ze Szczerbatka Astrid pędziła ile sił w jego stronę na Wichurze Szczerbatek także Szczerbatek złapał Czkawkę tym samym ochraniając go przed wypadkiem i zlecieli na ziemie Astrid podbiegła do Czkawki biorąc go w swoje ramiona mówiąc
Astrid :nie nie proszę cię Czkawka nie zostawiaj mnie nie zamykaj oczu proszę!!
Czkawka: cii nie płacz zawrze będę przy tobie obiecuje mimo że mnie nie będziesz widzieć bo cię kocham Astrid i po tych słowach zamknął oczy i już ich nie otworzył
Astrid: Niee!!! Proszę nie Czkawka 😭😭 ja też cię kocham
Szczerbatkowi też łzy leciały i przytulił się do Astrid by ją pocieszyć
i obudziła się cała zapłakana i dalej płakała nie mogła powstrzymać łez Szczerbatek usłyszał że coś jest nie tak więc wszedł na łóżko do Astrid i mordkę podsuwał pod jej rękę by go pogłaskała Astrid domyślając się o co chodzi pogłaskała szczerbatka
Astrid: już dobrze nie martw się nic mi nie jest po prostu miałam okropny sen ale dziękuje że się tak o mnie troszczysz
Szczerbatek zamruczał i polizał Astrid
Astrid: haha ej Szczerbatek przestań to łaskocze a po za tym będę cała się kleić
I przestał Astrid wyjrzała przez okno i zobaczyła że wschodzi słonce więc wybrała się ze Szczerbatkiem na poranny lot
Na Sentopi
Czkawka właśnie wstał i poszedł na spacer Po wyspie ,spacerując zastanawiał się co robią jego przyjaciele na wyspie i nagle przez myśl mu przebrnęło jak to bliźniaki znęcają się nad Smarkiem Śledzik zachwyca się książką o botanice a Astrid lata z wichurą lub rozpieszcza Szczerbatka
HA ten to ma pewnie dobrze zaśmiał się pod nosem Czkawka
Melani :hej Czkawka nad czym tak myślisz.?
Czkawka : hej myślałem o moich znajomych
Melani: chodzi ci o tych z wyspy?
Czkawka: tak to moim najlepsi przyjaciele
Melani: Za 2 dni wracasz do domu na pewno się ucieszą jak cię zobaczą
Czkawka: oj tak na pewno a szczególnie Szczerbatek
Melani : na pewno widzę że bardzo ich lubisz skoro tak myślisz o nich 😂😂
Czkawka: oj tak powiem ci że nawet podejrzewam co oni aktualnie mogą robić
Melani: hah nieźle pewnie ich dobrze znasz
Czkawka :pewnie znam ich na wylot tyle z nimi czasu spędziłem 😂 np podejrzewam że Śledzik za pewne albo zachwyca się jakąś książką o smokach lub spędza czas ze sztukamięs Bliźniaki pewnie jak zwykle się kłócą lub znęcając się nad Smarkiem
Melani: łał aż tacy są
Czkawka: tak ale są niezastąpieni
Melani: ty to masz przygody jesteś synem wodza potrafisz wytresować prawie każdego smoka latasz na smokach masz przyjaciół z którymi bronisz smoków cały czas macie przygody
Czkawka: tak nigdy nie jest nudno
I tak szli o rozmawiali w tym czasie na końcu świata:
Gdy Astrid leciała na Wichurze zobaczyła że coś się zbliża jakieś statki ale nie wyglądały na przyjazne więc szybko poleciała po resztę
Astrid :ej słuchajcie jakieś statki się zbliżają i to chyba łowcy!
Sączysmark i co my teraz zrobimy Czkawki nie ma o łowcy atakują
Mieczyk i Szpadka : już po nas
CIĄG DALSZY NASTĄPI …
Co będzie dalej czy jeźdźcy dadzą rade bez Czkawki przeciwko łowcom ?
Czy plan Wodza Sentopi się sprawdzi i Czkawka pokocha Melani a może zostanie wierny Astrid?
Jak zareaguje Czkawka gdy dowie się że Małi chce go ożenić ze swoją córką?
Czy Czkawka w porę dowie się co się dzieje pod jego nieobecność i wróci na wyspę by pomóc przyjaciołom?

Jak potoczą się dalsze losy bohaterów ? Odpowiadajcie w komentarzu na pytania zwycięzca na życzenie dostanie przerobioną piosenkę o Jws lub Miraculum
Także zapraszamy do komentowania kto odgadł i wygrał dowiecie się już w następnej części opowiadania!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz