Cześć i Czołem czytelnicy na początek chcemy wam życzyć Szczęśliwego Nowego Roku 2018
Zapraszamy na świąteczne opowiadanko z Miraculum :)
Był
piękny zimowy dzień, mieszkańcy Paryża przygotowywali się do świąt Bożego
Narodzenia a Marinett stała na balkonie i rozglądała się po Paryżu gdy nagle
pojawił się Czarny kot
Kot: dobry wieczór księżniczko
o czym tak myślisz?
Marinett: cześć kotku a o
niczym takim ale raczej nie przyszedłeś tu po to by mnie pytać nad czym tak
myślę na pewno masz jakąś sprawę co?
Kot: Masz racje
księżniczko przyszedłem tu aby cię zaprosić na wigilijną do mojej willi (i po tych słowach kot
zrobił taki głupi uśmieszek)
Marinett: hmm kolacja wigilijna
z przystojnym modelem w willi ciekawa propozycja a czy ktoś oprócz mnie jest
zaproszony?
Kot: nie jesteś jedynym
gościem (kot ponownie zrobił głupi uśmieszek)
Marinett:
w takim razie się zgadzam i mam dla ciebie
propozycje nie do odrzucenia
Kot: mówisz propozycja nie
do odrzucenia jaka to propozycja?
Marinett: propozycja zjedzenia
ze mną ciasteczek sama upiekłam
Kot: hmm brzmi smakowicie
zgadzam się Plag chowaj pazury
Weszli
do środka i usiedli przy stoliku. Na stoliku były ciasteczka upieczone przez
Marinett w kształcie kotków i biedronek
Adrien:
wyglądają
tak pięknie że az szkoda je zjadać no ale nie mógłbym odmówić ich spróbowania
Marinett: to świetnie mam
nadzieje że będą ci smakować :)
Adrien
spróbował kilka ciasteczek i oznajmił: mniam po prostu niebo w gębie Marinett jesteś
świetną kucharką Plagg musisz tego spróbować
Marinett: cieszę się bardzo że
ci tak smakują :) a i właśnie Plagg dla ciebie też coś mam
Plagg: tak a co?
Marinett: dla ciebie mam twój
ulubiony smakołyk czyli
CAMEMBERT!!
dokończył
za nią Plagg
Marinett:
tak właśnie :)
Plag
zajadał camembert i rozmawiał z Tikki a Adrien z Marinett zajadali ciasteczka Gdy
Plagg najadł się do syta powiedział
Plagg: Adrien oświadczam ci że nie wracam z tobą do domu zostaje z Marinett ona jest cudowna
Adrien
z Marinett się zaśmiali
Marinett: dziękuje ci Plagg hah
ty też jesteś cudowny
Adrien: oj Plagg chodź już
wracajmy lepiej a z Marinett zobaczysz się jutro jak przyjdzie do nas na
wigilie
Plagg: no dobrze
Adrien: plag: wysuwaj pazury
dum
duru dum dum Czarny kot ( xd)
Marinett
dała buziaka kotu a następnie pobiegł w silną dal
Marinett: hmm w co ja się
ubiorę na tą wigilie
Tikki:
a
pamiętasz tą sukienkę co ostatnio kupiłaś
Marinett:
a no tak
ona będzie idealna dzięki Tikki
Tikki: a co dasz Adrienowi w
prezencie ?
Marinett: sweter z napisem
biedronka i Czarny kot to zespół sama
zrobiłam
Tikki: na pewno mu się
spodoba a dla Plagga mam też sweterek z
wizerunkiem camemberta Marinett ty to masz pomysły na prezenty
Marinett: dzięki 😁Skoro już wszystko jest
przygotowane na jutro to możemy iść pać
W tym czasie u Adriena
Plagg: powinieneś ją poślubić jest wspaniała
Adrien: hah jasne kiedyś w przyszłości
na pewno 😏
Plagg: co dajesz Marinett w prezencie?
Adrien: nie powiem ci bo
wygadasz przekonasz się na wigili 😏
Plagg:
no niech będzie 😕 chodźmy spać
Na 2 dzień:
U Adriena
Była
8 rano Adrien szybko wstał z łóżka i ubrał się i poszedł pospacerować po
mieście rak samo jak i Marinett i w środku miasta natknęli się na siebie
Adrien: o Cześć Marinett
Marinett: cześć Adrien
Adrien: jak się spało
biedronsiu 😏
Marinett: a dobrze koteczku . O
której mam przyjść na wigilie?
Adrien:
pozwolisz
księżniczko że moja limuzyna przyjedzie
po ciebie punkt 15 żebyśmy mieli
też trochę czasu dla siebie przed wigilią
a ja będę czekał na miejscu
Marinett: pewnie będę czekać i
dała buziaka Adrienowi w policzek pa do zobaczenia 😘
Marinett
po dojściu do domu przerobiła troszkę sukienkę wyprasowała ją , uczesała
włosy .W tym czasie Adrien także się stroił włożył garnitur i
krawat
I
tak się nasza para stroiła aż nadeszła wyznaczona godzina Marinett była już
wystrojona gdy przed jej domem pojawiła się limuzyna do której wsiadła Marinett
i pojechała do Adriena
U Adriena:
Adrien: Już przyjechała super
Adrien
wyszedł po Marinett
Adrien: dobry wieczór moja
pani pięknie wyglądasz
Marinett
się uśmiechnęła i powiedziała: dobry wieczór
Adrien
zaprowadził Marinett do pokoju i usiedli na łóżku i zaczęli rozmawiać k wszystkim
do póki nie weszła Natalie
Natalie: kolacja wigilijna
gotowa
I
zakochana para poszła na kolacje
Na
kolacji panował świąteczny nastrój wszyscy śpiewali kolędy uśmiechali się nawet
Gabryś to były idealne święta a wszystko
to dzięki Marinett, Marinett wniosła radość do tego ponurego miejsca
Gdy
było już po kolacji przyszedł czas na prezenty
Gabriel: Marinett wiem że
lubisz projektować różne ubrania a więc dostaniesz ode mnie szkicownik ale taki jakie mają prawdziwe
projektantki mody
Marinett: łał dziękuje panu ☺
Gabriel: to ja dziękuje że
wniosłaś radość do tego domu
Marinett
się uśmiechnęła
Gabriel: a dla ciebie Adrien
mam świąteczną czapkę z wizerunkiem nas wszystkich
Adrien: łał dzięki tato
Marinett: ja też mam coś dla
ciebie otwórz to Powiedziała Marinett dając Adrienowi prezent
Adrien: łał sweter z napisem
biedronka i czarny kot to świetny zespół w dodatku idealnie pasuje do czapki od
taty dzięki Marinett jesteś kochana i pocałował Marinett
Ja
też coś mam dla ciebie i także jej wręczył prezent a tym prezentem był naszyjnik cały
czerwony z Czarnym Kotkiem
Marinett: jest piękny
dziękuje i dała całusa w policzek
Adrienowi
Adrien: tato to my już
pójdziemy do pokoju
Gabriel: dobrze nacieszcie się
sobą nie będę wam przeszkadzał
Adrien:
dzięki
W pokoju:
Marinett: Tikki Plagg jesteście
tu?
Tikki i Plagg :
tak i pokazali się
Marinett: Plagg dla ciebie też
mam prezent sweterek z wizerunkiem camemberta
Plagg: łał dzięki jest świetny
Marinett: a dla ciebie Tikki
mam sweterek z ciastkami
Tikki: dziękuje jest śliczny
Adrien:
ja też mam prezenty czapeczki z wizerunkiem biedronki i kota
Tikki i Plagg: super
Plagg: my też mamy dla was prezenty
Adrien: o a jakie?
Tikki: są to bransoletki które
wspólnie zrobiliśmy
Marinett łał są piękne
dziękujemy
Adrien: postaraliście się
Plagg: Marinett : co dostałaś od Adriena?
Marinett: naszyjnik powiedziała
pokazując
Plagg: no nieźle postarałeś się chłopie
Adrien: dzięki 😂😂Ktoś idzie chowajcie
się
Natalie: pora by Marinett
wróciła do domu jest późno
Marinett:
już? Łał
jak to szybko zleciało
Adrien: daj nam jeszcze chwilkę
Natalie: dobrze macie 5 minut
Adrien:
to co do zobaczenia księżniczko 😏
Marinett: do zobaczenia kotku
I
nad ich głowami pojawił się Plagg z jemiołą Para się zaśmiała i po chwili się
pocałowali
Po
pocałunku Marinett i tikki odjechały limuzyną do domu Marinett w domu się przebrała tak samo jak
Adrien Zakochana para ułożyła się wygodnie w swoich domach na łóżku i zasnęli z
uśmiechem na ustach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz