Trwała
właśnie walka pomiędzy jeźdźcami a łowcami lecz tym razem nie
chodziło o smoki przynajmniej do czasu lecz chodziło o niedawno
poznaną znajomą jeźdźców
Pamiętacie
jeszcze wyspę Sentopie? I jej wodza i jego córkę Melani?. Otóż
Viggo odnalazł Sentopie postanowił że skoro nie może zrobić bazy
na końcu świata to zrobi ją w Sentopi lecz ku jego zdziwieniu
Sentopia postanowiła się obronić i wezwać na pomoc Czkawkę i
jego przyjaciół
wracając do bitwy:
Jeźdźcy
walczyli z całych sił przeciwko łowcom i na szczęście wygrywali
ale nie na długo bo właśnie z pod pokładu wyszedł Viggo i zaczął
mówić
No no kto by pomyślał nie
spodziewałem się was na tej wyspie ale jednak jesteście i jak
zwykle psujecie moje plany lecz nie tym razem
I doszedł
do niego Krogan razem z Melani
Mieczyk:
ej zostaw ją ona ci nic nie zrobiła
Krogan: Doprawdy? przyjaźń z
wami to wystarczający powód
Czkawka:
czego chcesz w zamian za nią?
Viggo:
o my nie chcemy wcale wiele
Krogan: wystarczasz nam ty i ta twoja
furia
Szczerbatek
wystawił zęby
Czkawka:
chcielibyście co ale tak łatwo nas nie dostaniecie
ATAK!!! krzyknął
Czkawka
Znów
Nastąpiła wielka bitwa
Viggo:
to co nie poddasz się jednak i nie oddasz Nocnej Furi
Czkawka:
Po moim trupie
Krogan: w sumie czemu nie nawet
będzie łatwiej
I wszystkie
strzały zaczęły lecieć w kierunku Czkawki ale on nie dawał za
wygraną i ze Szczerbatkiem wymijali strzały aż tu jedna strzała
przeleciała mu obok ramienia robiąc niewielką ranę wszystko to
zobaczyła Astrid
Astrid:
Czkawka!
Czkawka:
nic mi nie jest to tylko draśnięcie chodźcie w chmury mam plan
Sączysmark:
nie damy im rady jest ich coraz więcej
Czkawka:
wiem dlatego mam plan oddam się w ich ręce
Śledzik:
nie nie możesz oni właśnie na to liczą Czkawka
Sączysmark:
chyba ci odbiło do reszty
Czkawka: nie nie odbiło mi jeszcze
wracając do tematu wysłuchajcie do końca więc ja wejdę na
statek w tym czasie Szpadka i Mieczyk wy schowacie się za statkiem
reszta się oddali i gdy Viggo pozwoli odejść Melani i ona odejdzie
wtedy pojawią się bliźniaki i zaatakujecie statek Viggo
zabierzecie mnie stamtąd i wtedy reszta atakuje wszystkie statki
W czasie
gdy Czkawka objaśniał plan swoim przyjaciołom pojawiła się
drużyna A
Czkawka:
dobrze że jesteście przyda nam się pomoc Astrid wam objaśni plan
Astrid: a
co jeśli nie będzie chciał wypuścić Melani?
Czkawka:
wtedy nie wiem ale coś wymyśle
Astrid:
uważaj tam
Czkawka:
nie martw się będzie dobrze
Czkawka
podleciał do statku Viggo
Czkawka:
wygrałeś ja w zamian za Melani
Viggo:
widzę że wreszcie zrozumiałeś że nie masz ze mną szans no dalej
dajcie deskę żeby mógł przyjść
Czkawka
wylądował na ziemi i zszedł ze Szczerbatka i stanął przed
pokładem
Czkawka: a
Melani? Puść ją
Viggo:
jasne jak tylko przyjdziesz na pokład nie mogę ryzykować że
wykręcisz jakiś numer
Czkawka
przeszedł na pokład Viggo i Krogana a Viggo uśmiechnął się
złowieszczo
Czkawka: w
porządku teraz ją puść
Viggo:
wiesz zrobiłbym to rzecz jasna ale nie mogę ryzykować że ta
panienka tutaj pomoże ci stąd uciec bo wiem do czego jest zdolna
więc przykro mi zostaje z nami
Krogan: zabrać ich stąd haha(
zaczął się śmiać) czy ty naprawdę sądziłeś że ją puścimy
wolno i pozwolimy reszcie to wykorzystać i żeby nas pokonali
niedoczekanie twoje
Jeźdźcy
już mieli atakować ich statek gdy Krogan ich wyprzedził złapał
Czkawkę podstawił mu nóż do gardła i powiedział: zbliżcie się
tylko do łodzi a on oberwie
Jeźdźcy się
oddalili
Krogan: tak lepiej uśmiechnął
się
Łowcy
zabrali Czkawkę i Melani do celi
Śledzik:
i co teraz zrobimy? Nie możemy się nawet zbliżyć bo zrobią im
krzywdę
Sączysmark:
Śledziu uspokój się paniką im na pewno nie pomożesz Astrid na
pewno ma jakiś plan prawda że masz?
Astrid:
niestety nie byłam pewna ale Czkawka zapewne wie co robi
Sączysmark
: o nie ty nie masz planu? Jesteśmy zgubieni Thorze ratuj ja od
początku wiedziałem że to głupi pomysł ale czy ktoś mnie
słuchał skądże nikt nigdy nie słucha Sączysmarka
Astrid:
przymknij się smarku Czkawka na pewno ma jakiś plan wierze w to
więc póki nie wymyślimy sami czegoś musimy mieć nadzieje że on
wie co robi
CIĄG
DALSZY NASTĄPI……
